Na ostatnim zebraniu wiejskim rozdysponowaliśmy przyszłoroczny fundusz sołecki. Dla
Ratowic wyliczono kwotę 31 671,01 zł. Nie są to bardzo duże pieniądze i nie rozwiążą
wszystkich problemów sołectwa, ale pomogą załatwić najpilniejsze sprawy.
Obecni na zebraniu mieszkańcy wsi długo dyskutowali co jest nam najbardziej
potrzebne. Zdecydowali, by pieniądze przeznaczyć m. in. na zakup namiotu na imprezy
plenerowe, przebudowę górki koło Domu Kultury, zakupienie i zamontowanie ławek
zewnętrznych, zagospodarowanie terenu koło bunkrów na ulicy Polnej, doposażenie świetlicy
wiejskiej, dofinansowanie druku „Kalendarza Ratowickiego”, zakup tuszu i papieru na
gazetkę „Wieści Ratowickie” i zakup domeny internetowej do strony, organizację imprez
okolicznościowych dla mieszkańców, wykonanie projektu zagospodarowania trenu przy
Domu Kultury.
Jest dużo zadań, więc sołtys i Rada Sołecka będą mieli sporo roboty. Pieniądze na to
mamy w fundusz sołeckim zagwarantowane. Na co jeszcze Ratowice mogą liczyć w
przyszłym roku? Być może na dotację na zadania jakie wykonuje Towarzystwo Przyjaciół
Ratowic, może coś z rezerwy wójta. A inwestycje? Właśnie tworzy się budżet gminny na
2017 rok. Mieliśmy nadzieję, że kilka zadań w tym budżecie będzie dla Ratowic. Tym
bardziej, że w budżecie na 2016 rok nie znalazło się nic. Na szczęście we wrześniu udało się
przekonać radnych do wymiany ogrzewania na parterze Domu Kultury /piętro sfinansował
ZGK/. Jesteśmy za to bardzo wdzięczni radnym, którzy ze zrozumieniem i rozsądkiem
podeszli do sprawy. Ale to było jedyne większe zadanie w Ratowicach. Nie wzięto pod
uwagę żadnych, spośród kilkunastu innych postulatów złożonych przez mieszkańców, radną,
stowarzyszenie czy sołtysa. Wśród nich, na przykład, tak ważna dla bezpieczeństwa, jak
powiększenie parkingu przy szkole.
Do budżetu na 2017 rok też zgłosiliśmy, wraz z nasza radną, kilka ważnych dla Ratowiczan
zadań. m. in. wnioskowaliśmy o dodatkowe lampy, poprawienie nawierzchni i oświetlenia
przy ulicy Akacjowej, budowę chodnika w centrum wsi, remont podłogi w świetlicy,
zamontowanie luster przy wyjeździe z ul. Odrzańskiej, wymianę barier przy skarpie nad Odrą
przy ul. Wrocławskiej, dofinansowanie bezpiecznych wjazdów do wsi z drogi wojewódzkiej.
To sprawy potrzebne, ważne i na te inwestycje czekają mieszkańcy Ratowic. Wiadomo,
wszystkiego na raz nie da się zrobić, ale na jedną, dwie większe inwestycje powinniśmy
liczyć. Radni pracują już nad przygotowanym przez wójta projektem budżetu na przyszły
rok. Projekt ten z pewnością zostanie głosami koalicji popierającej wójta przegłosowany. Co
będzie zrobione w Ratowicach? Niestety według tego budżetu, poza poprawieniem dachu
szkoły – znowu nic. Pozostaje nam tylko realizować fundusz sołecki i cieszyć się, że jeszcze
go mamy. A ocenę tej sytuacji pozostawiam Państwu.
Jarosław Jagielski
Sołtys wsi Ratowice